Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Wnętrza, Głębowice
Olek Droń: Zdążyłem sfotografować piwnice w grudniu 2023 . Potem podeśle zdjęcia.
Leśniczówka Kraniec, Wały
palgal: No to poprawka przypisania z mojej strony. Gasthaus z górnej części zdjęcia to obecny budynek pod nr 30. Na innej widokówce jest jego ujęcie z tyłu, to natomiast jest ujęciem od frontu. Zgodnie z relacją mieszkańca tego budynku oryginalnie w jego prawej części była sala taneczna a w lewej jadalniana, która w pewnym momencie swojej historii została również zabudowana (w części) dużym piecem chlebowym. ...
Wnętrze młyna, Lubiąż
Danuta B.: Lampa w domu daje po oczach, tu, w tak ogromnej kubaturze ledwo mrugała:). Statyw i cierpliwość. Wredny temat, bo dzień słoneczny, robi kontrasty. Warsztatu i wprawy brakuje.
Młyn wiatrakowy typu paltrak, ul. Wojska Polskiego, Lubiąż
Wincenty Miros: Wiatrak obracał się na owalnej, a nie okrągłej podstawie?
Dom nr 25, ul. Ścinawska, Wołów
Popski: Dziękuję.
Cmentarz na Gancarzu, ul. Parkowa, Wołów
Wolwro: Nie są identyczne to lepiej dwa.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

jawc
jawc
Wolwro
Alistair
rajaser
kitapczy
Sendu
Sendu
rajaser
Parsley
Mmaciek
MacGyver_74
Rob G.
tomimaki
KrzysztofKudowa
Mmaciek
KrzysztofKudowa
McAron
Wolwro
Krzysztof Bach
Sendu

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Stanisław Nagajek - jeleniogórski bard
Autor: maras°, Data dodania: 2016-03-17 21:58:24, Aktualizacja: 2016-03-17 22:47:00, Odsłon: 3716

W jeleniogórskim szpitalu, 16 marca 2016 r. nad ranem, zmarł bard jeleniogórskiego deptaka - Stasiu Nagajek.

W jeleniogórskim szpitalu, 16 marca 2016 r. nad ranem, zmarł bard jeleniogórskiego deptaka - Stasiu Nagajek.

Stanisław Nagajek z wykształcenia był technikiem drzewiarzem, a z zamiłowania bardem – ulicznym śpiewakiem, którego sylwetkę z gitarą znają niemal wszyscy jeleniogórzanie. Na co dzień mieszkał w Trzcińsku.

 

Kiedy Stacha Nagajka nie było na jeleniogórskiej „Majówce”, ulicy zdecydowanie brakowało klimatu, który ten bard z Trzcińska – przygrywając sobie na gitarze – budował piosenkami wyśpiewanymi z charakterystyczną chrypką. Uliczne muzykowanie to nie tylko sposób na życie, ale i na przeżycie, bowiem dla pana Stacha stanowiło jedyne źródło utrzymania. – Kiedy pada deszcz, jest ciężko – przyznawał muzyk, który mimo przeciwności nie tracił optymistycznego podejścia do życia. Chował się wtedy pod arkady w Rynku i tam podśpiewywał licząc na „co łaska” od turystów i mieszkańców. Stanisław Nagajek miał bardzo bogaty życiorys, choć – jak sam mówił – nie zawsze miał się czym chwalić. Był przez 10 lat adeptem w utworzonym przez Andrzeja Dziedziula Państwowym Teatrze Animacji w Jeleniej Górze, ale życiowe drogi i rozmaite zawirowania rzuciły tego nietuzinkowego człowieka na ulicę. Tam czuł się najlepiej.

 

 


/ /
antypuszka | 2016-03-17 22:22:42
Mogę dorzucić jeszcze fotkę
maras | 2016-03-17 22:47:21
Super!